Pieczemy ciasto

“Od zapachów cieknie ślinka,
od patrzenia każda minka,
uśmiechnięta robi się,
bo już wie, że zaraz zje
pyszne, smaczne rarytasy i wypieki pierwszej klasy!
Jest energii jakoś więcej,
dobry humor przyszedł prędzej –
to zasługa jest słodkości –
więc korzystaj z tych pyszności,
lecz najlepiej nie z kupionych,
a przez siebie przyrządzonych.
Są wyborne i wiesz z czego.
Więc na zdrowie i… smacznego!”

Jak się okazuje, pieczenie ciasta, to nie taka trudna sprawa. Szczególnie, gdy do pomocy jest tyle małych i zdolnych rąk. Według przepisu wspólnie z przedszkolakami przygotowaliśmy składniki i zaczęliśmy. Każdy przedszkolak włożył dużo pracy w przygotowanie ciasta. Kiedy wszystko było gotowe włożyliśmy ciasto do rozgrzanego piekarnika, a z pozostałych jabłek zrobiliśmy pyszny sok. Na efekty naszej pracy czekaliśmy z niecierpliwością. Och jak pachniało. Kiedy ciasto było gotowe odbyła się wspólna degustacja. Szarlotka w wykonaniu dzieci wyszła wyśmienicie!