W maju w naszej szkole odbył się szkolny konkurs literacki pod hasłem „Mama, Tata – najpiękniejsze słowa świata”, którego celem było rozwijanie wśród uczniów umiejętności poetyckiego wyrażania emocji oraz budowanie więzi rodzinnych poprzez twórczość literacką.

Rodzeństwo – Staś oraz Klara napisali piękne wiersze, które zostały bardzo mocno docenione. Uczniowie wykazali się dużą kreatywnością oraz oryginalnością. Wiersze, chociaż bardzo rożne, niosą za sobą przesłanie. Zwycięzcy otrzymali pamiątkowe dyplomy oraz nagrody książkowe, a ich twórczość została umieszczona na gazetce bibliotecznej.
„Po prostu rodzina” – Stanisław Janicki
Gdzieś daleko w kosmosie
Ufoludek kopie w nosie.
A co na to jego tata?
– „Palec to nie jest łopata!”
We wszechświecie gdzieś daleko
Ufoludek siorbie mleko.
A co na to jego mama?
– „U nas zakaz jest siorbania!”
Ufoludek już od rana
Dość ma tego strofowania,
Więc opuszcza dom rodzinny,
By dla siebie znaleźć inny.
Leci świetlnych lat tysiące
I ląduje gdzieś na łące,
A w pobliżu widzi wieś.
– „Dobrze byłoby coś zjeść…”
Ufoludek po cichutku
Spaceruje po ogródku
I zagląda przez okienka.
– „Tutaj chyba jest łazienka.”
Lecz w łazience, moi mili,
To się niczym nie posili.
Idzie dalej i – „Eureka!”
Obiad w kuchni sobie czeka.
Ufoludek drzwi otwiera,
Do jedzenia się zabiera.
Mlaszcze, siorbie i rozlewa.
Nagle słyszy: – „Marsz do chlewa!
Drogi Panie!
Cóż to jest za zachowanie?!
U nas każde dziecko wie,
Jak się kulturalnie je.
To rodziców taka rola,
Aby nie wychować trolla.
To rodziców jest zadanie,
Dbać o dzieci wychowanie!”
Ufoludek przestraszony
Uciekł w cztery świata strony.
Błądzi teraz po kosmosie,
Nawet już nie dłubie w nosie..
Gdzieś daleko w galaktyce
Martwią się jego rodzice:
– „Czy jesteśmy zbyt surowi?
Czy nasz Ufoś aby zdrowy?
Czy się jemu nic nie stało?
Niechby siorbał to kakao,
Niechby nawet głośno bekał,
Byle więcej nie uciekał..”
Ufoludek myśli sobie:
– „Czy ja aby dobrze robię?
Mama z tatą mają rację,
Wrócę lepiej na kolację..”
Bo gdy pierwszy gniew przeminie,
To dochodzi się do wniosku,
Że najlepiej jest w rodzinie.
Tak po prostu.
„Są na świecie różne rodziny” – Klara Janicka
Są na świecie różne mamusie:
Takie, co dzieci przynoszą zębami,
Takie, co je chowają pod skrzydłami,
Takie, co je prowadzą w morskich głębinach,
I takie, co je w miękkich kładą pierzynach.
Są na świecie różni tatusiowie:
Tacy, co chronią dzieci szczerząc zębiska,
Tacy, co im przynoszą jedzenie w pyskach,
Tacy, co je uczą, jak się lata wysoko,
I tacy, co przeganiają strachy ciemną nocą.
Są na świecie rożne rodzeństwa:
Takie, co sobie jedzenie podbierają,
Takie, co się czasem podgryzają,
Takie, co sobie dokuczają,
I takie, co się bardzo kochają.
Są na świecie różne mamusie i różni tatusiowie,
Ale najlepsi są moi – każdy Wam to powie!
Są różne rodzeństwa na świecie,
Ale mój brat jest najlepszy – przecież o tym wiecie!
