3 marca 2016 roku do naszej szkoły zagościł hoplita. Któż to taki? To wojownik ze starożytnej Grecji. Można pomyśleć, że specjalnie dla nas przeniósł się w czasie, aby opowiedzieć, jak dawniej żył i walczył w antycznym kraju ze swoimi wrogami. Na początku, kiedy wskoczył do naszej sali, wszyscy się przestraszyli jego wyglądu i energii, ale później okazał się sympatyczny i wyrozumiały dla nas. Na pewno mniej pobłażliwy był dla swoich przeciwników.

Niestety nie był to prawdziwy wojownik sprzed dwóch i pół tysiąca lat temu, lecz aktor z grupy historycznej „Hefaystos”, która zajmuje się organizowaniem pokazów historycznych. Aktor, który znakomicie wcielił się w rolę hoplity, opowiedział uczniom naszej szkoły o częściach „ubioru”  starożytnego żołnierza, o jego broni, sposobach walki, życiu w koszarach i wychowaniu „spartańskim”. Przedstawił jakie kary wymierzano hoplitom i jak walczyli oni w szyku falangi. Obrazowo i przystępnie wytłumaczył dlaczego Grecy pokonali Persów w V wieku p.n.e. i w jakich ważnych bitwach brali udział. Nie zabrakło także miejsca na opowieść o greckiej olimpiadzie – w jakich dyscyplinach brano kiedyś udział ? Wszystkich zdziwił fakt, że na trybunach zasiadali tylko mężczyźni. Przypomnieliśmy sobie imiona greckich bogów i zobaczyliśmy minotaura. Uczniowie brali czynny udział w pokazie – wcielili się w wojowników lub w mitologiczną bestię, żyjącą w labiryncie.

Słownictwo, które warto zapamiętać: hoplon ( tarcza hoplity), falanga ( szyk bojowy), włócznia ( 2,5 – 3 metrów długości), hełm „koryncki”, napierśnik, nagolenniki, bitwa pod Maratonem, wychowanie spartańskie.